Mia Thermopolis

pomyślałam, by o niej stworzyć osobny temat. główna postać i dużo jest do powiedzenia.
no więc co o niej myślicie?

___
uważam, że Mia jest sympatyczna. napewno miała sporo wpadek, ale ogólnie jest w porządku. jedyne co mnie wkurzało to jej opisy o seksie. czasem miałam wrażenie, że myśli tylko o jednym.

dla mnie miała zaburzenia emocjonalne - naprawdę, jej postać jest ode mnie starsza, a myślałam, że czytam książkę o uchuchanej dwunastce.

już w dalszych częściach to ona była taka rozpuszczona. a w pierwszej taka zwykła dziewczyna.

ta seria jest taka pusta! (nie urażając nikogo). książka dobra, jeśli ktoś niema ochoty myśleć...

czy ja wiem... mam Pamietniki Ksiezniczki chyba do 4, poniewaz z ksiazki na ksiazke robi sie coraz gorzej. poza zamilowaniem do lektur ambitnych, lubie tez takie zwykle, lekkie i mysle, ze i takie sa potrzebne.

tak, to prawda, że z każda częścią było gorzej. Mi nawet fajnie się czytało 1. Do 4 było znośnie...

Mia w pierwszych częściach była zwyczajną dziewczyną, acz bardzo sympatyczną. Podobało mi się to, że tak naiwnie zakochiwała się np. w Joshu, że miała swoje ulubione filmy, że traktowała życie z humorem. Później było już tylko gorzej. I nie chodzi tu już nawet o jej zamiłowanie do drogich ciuchów czy o przyjaźń z Laną (bo akurat to mi się podobało). Głównie chodzi o to, że stała się osobą zupełnie pozbawioną rozsądku, mimo zapewnień, że w ostatniej części jest już doświadczona przez los.
Według mnie po prostu zdziwaczała.

Chloe napisał:

Mia w pierwszych częściach była zwyczajną dziewczyną, acz bardzo sympatyczną. Podobało mi się to, że tak naiwnie zakochiwała się np. w Joshu, że miała swoje ulubione filmy, że traktowała życie z humorem. Później było już tylko gorzej. I nie chodzi tu już nawet o jej zamiłowanie do drogich ciuchów czy o przyjaźń z Laną (bo akurat to mi się podobało). Głównie chodzi o to, że stała się osobą zupełnie pozbawioną rozsądku, mimo zapewnień, że w ostatniej części jest już doświadczona przez los.
Według mnie po prostu zdziwaczała.

wydaje mi sie, ze mozg wypraly jej pieniadze i ze byla tym kim byla.