odkryj życie, pokaż uśmiech, może zacznij sie cieszyć, może...Chyba zmienie zdanie o moich przyjaciołach i zaczne ich nazywać koleżanką i kolegą. Dochodze do wniosku, że mam dwie
prawdziwe przyjaciółki i nic pozatym, mam tylko dużo koleżanek które bardzo dobrze znam, ale one nie widzą nic poza czubkiem swojego nosa i nie wiedzą nic o mnie. A najgorsze jest to że oni widzą że coś mi jest a nie chcą sie pytać co, to jest takie denerwujące, że oni mnie ignorują. Bo ja jestem tylko potrzebna w niektórych momentach..
ucieknij, poczuj wiatr we włosach, poczuj sie wolna...Nie moge doczekać się 14 sierpnia, wtedy pożegnam Białystok i moje życie na okres 2 tygodni. Tylko ja, Edu, słońce, szczęśćie, plaża, woda i nowo poznani ludzie. Mój "urlop" od tego wszystkiego, problemów, zmartwień i ciągłej ignorancji.Musze pomyśleć, a wieczory nad morzem, na skale są bardzo dobrym do tego miejscem, życzcie mi szczęścia, abym z nich jendak nie zrezygnowała.
Pon Lip 27, 2009 10:31 am by nana;