aparat

aparat ortodontyczny, macie? nosicie?

Nosiłam w podstawówce ;)

nie nosze i raczej nie dam sie namowic. wiem jak vto blyszczy, jak sie ktos usmiecha pelna twarza, czy z otwartymi ustami. smutna koniecznosc, niz mila zabawa.

nosze. góra + dół, bez niego to pożal sie boże, chyba bym odstraszała wszystkich.

kiedyś nosiłam chyba w 1, może 2 klasie podstawówki,
teraz już nie.

nosiłam. 3 lata! no, ale zdjęli mi w kwietniu br i już mam ładne ząbki xD

bede nosic, prawdopodobnie przez dwa/trzy lata. w sumie juz niedlugo zakladany.

ej, powiedzcie mi jak wy zylyscie/zyjecie z aparatami bez popcornu, chipsow i wogole?

łomatko. zakładają mi we czwartek. stały na dół i na pół roku na góry (notabene, na górę również mi wcisną stały, tylko nie teraz)
z jednej strony troche się boję, ale z drugiej ciesze się, że za te dwa nieszczęsne lata nie będę miała zębów, że pożalsięboże.

miałam zakladany w czwartek zeszly na gore. w sumie moze byc, myslalam, ze bedzie gorzej, chociaz pierwsze dni tylko plyny, bo nawet ryzu nie moglam zjesc. no i trzeba utrzymywac sterylna czystosc.

cheriusia, nie boj sie, bo w sumie nie ma czego sie obawiac.

ja miałam zalozony w grudniu, a dokładnie w mikołajki (wiem, ekstra prezent -.-)
nie jest tak zle, ale ja jakos normalnie jem chipsy, popcorn itp.
ale pierwsze dwa tygodnie od załozenia jadłam tylko serki ;d

ja tam po założeniu nie piłam tylko gazowanych pić ale normalnie jadłam, bo chyba bym umarła z głodu na samych serkach.